Ksiądz prałat Henryk Jankowski nie odejdzie dobrowolnie z probostwa Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku.
Podczas mszy w bazylice powiedział: - Ja ze swej drogi nie ustąpię, bo nie poddam się agresji kłamstwa obłudy i nikczemności. Wiem że jestem niewinny. Kilka dni temu poinformowano o tym, że metropolita gdański wszczął procedurę odwołania ks. Jankowskiego z funkcji proboszcza parafii św. Brygidy. Półtora tysiąca wiernych odpowiedziało na słowa proboszcza owacją. Prałat podkreślał, że nie będzie tłumaczył się z bzdurnych, jego zdaniem, insynuacji dotyczących pedofilii i demoralizowania ministrantów. Zaznaczył, że jednak jeśli bzdury powtarza się to musi zareagować i nazwać kłamstwa kłamstwami, a draństwo draństwem. - Nigdy nie tolerowałem złego zachowania które narusza kanony moralne lub etyczne ani też nikt u mnie nie znajdował akceptacji dla swoich złych zachowań. Nigdy też nie znalazł się nikt kto powiedział, że był, uczestniczył, widział bo kogoś takiego być nie może - zapewniał duchowny. W homilii ks. Jankowski powiedział także, że zastanawia się nad tym, czy poddać się presji wrogów, i wbrew prawdzie i sprawiedliwości, zamilknąć - czy walczyć tak jak w latach 80. Potępił też tych księży, którzy jego zdaniem przyłączyli się do nagonki medialnej. - Wrogowie już zacierają ręce licząc na zwycięstwo nad prawdą. Przykre, że także wśród kapłanów znaleźli się tacy którzy świadomie i z premedytacją powielają kłamstwa i oszczerstwa realizując zadanie zniszczenia i oplucia księdza Jankowskiego - powiedział prałat. - Jako kapłan wybaczam, jako grzeszny człowiek brzydzę się tymi ludźmi i pseudodziennikarzami, którzy produkują kłamstwa - powiedział ks. Jankowski. Zaprzeczył także pogłoskom jakoby zamierzał zająć się polityką, odejść z kościoła i zostać senatorem. Po liturgii przy bazylice odbył się wiec zwolenników księdza prałata. Przewodniczący Komitetu Obrony Księdza Prałata Jankowskiego Bogusław Dufek, zapowiedział, że wierni wystosują pismo protestacyjne do arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego.
- Siła oszustwa i kłamstwa oślepia nas - stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy.
To kolejny w ciągu ostatnich trzech dni odwetowy nalot rakietowy Iranu na Izrael.
Zapewnił, że wkrótce pokój nastanie też między Izraelem i Iranem.
Wydarzenie to było hołdem dla urodzonego w tym mieście Leona XIV.