Według obrońcy reprezentacji Korei Południowej Lee Young-pyo to, że wielu jego kolegów z drużyny wyznaje wiarę katolicką, ma pozytywny wpływ na cały zespół przed meczami grupowymi piłkarskich mistrzostw świata.
- W 2002 roku mieliśmy w składzie sześciu labo siedmiu chrześcijan. Teraz jest ich dwunastu - mówił dziennikarzom Lee. - To bardzo dobra rzecz dla nas; 12 zawodników-katolików uczyni nas silniejszymi. Wierzę, że Jezus da mi dobry rezultat na tych mistrzostwach. Wszyscy Koreańczycy wyznający wiarę chrześcijańską, regularnie spotykają się, by rozmawiać o swojej wierze. Lee określający siebie jako gorliwy katolik żałował tylko, że nie może uczestniczyć w niedzielnych mszach świętych ze względu na intensywne treningi zaaplikowane całemu zespołowi przez trenera Dicka Advocaata przed mistrzostwami. Lee, jeden z najbardziej doświadczonych graczy koreańskich, jest uważany za lidera tej ekipy, choć sam tak się nie określa. - Przed meczem często mówię o taktyce lub składzie na mecz, ale nie podejmuję się roli samodzielnego lidera. Każdy Koreańczyk, który gra na boisku, jest liderem drużyny - mówił obrońca ekipy z Azji. Na mistrzostwach świata w Niemczech Korea zagra w grupie G z Togo, Francją i Szwajcarią.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.