Kenijscy biskupi katoliccy wezwali prezydenta Mwai Kibakiego oraz desygnowanego na premiera Raila Odingę do zdecydowanych działań i jak najszybszego powołania rządu. Delegacja episkopatu, której przewodniczył kard. John Njue spotkała się 10 kwietnia z prezydentem, a 11 kwietnia z premierem.
Zdaniem arcybiskupa Nairobi obydwaj przywódcy zapewnili o woli przezwyciężenia impasu związanego z wyłonieniem rządu. Kościół katolicki wezwał ich do podjęcia trudnych decyzji dla dobra kraju, gdyż zwlekanie z nominacją ministrów powoduje coraz większy niepokój społeczny. Kenijski episkopat nie zgadza się z opiniami tamtejszych protestantów, postulujących przeprowadzenie nowych wyborów. Społeczeństwo jest nazbyt zmęczone i nie uda się ponownie do urn – przekonują biskupi. Zauważają, że impas w tworzeniu rządu nie sprzyja przebaczeniu i pojednaniu, czego tak bardzo potrzebuje ich ojczyzna. Apelują o ograniczenie liczby ministerstw, gdyż rozbudowana biurokracja mogłaby stanowić poważny balast dla całego społeczeństwa.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".