Szefowa partii Batkiwszczyna Julia Tymoszenko opowiedziała się w sobotę za natychmiastowym zwołaniem Rady Najwyższej Ukrainy, a także za podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską - poinformowano na stronie internetowej Batkiwszczyny.
Była premier uważa, że na posiedzeniu parlamentu należy podjąć szereg decyzji w związku z działaniami Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy. Rosja "chce unicestwić niepodległość Ukrainy, zmusić nas do kapitulacji" - oceniła.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie Batkiwszczyny Tymoszenko postuluje, by zwrócić się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o niezwłoczne zwołanie jej posiedzenia w Kijowie, zaś do UE - o zwołanie Rady Ministrów UE albo szczytu UE na Krymie.
Rada Najwyższa Ukrainy powinna też - jak wskazuje Tymoszenko - zwrócić się do UE o "podpisanie w ciągu kilku dni umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, która już przeszła wszystkie niezbędne procedury wstępne i jest całkowicie gotowa do realizacji". Zdaniem szefowej Batkiwszczyny należy potwierdzić natychmiastową gotowość Ukrainy do podpisania tej umowy.
Tymoszenko postuluje również "przyjąć apel do państw świata zachodniego z żądaniem natychmiastowego rozpoczęcia realizacji warunków Memorandum Budapeszteńskiego o gwarancjach bezpieczeństwa". Memorandum podpisały w 1994 roku Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Rosja, wspólnie zobowiązując się m.in. do respektowania suwerenności i granic Ukrainy oraz do powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko integralności terytorialnej i niepodległości politycznej tego państwa. Memorandum zostało podpisane w odpowiedzi na przekazanie przez Ukrainę strategicznej broni nuklearnej.
"Nie jest nam potrzebna wojna, tylko strategia powstrzymania agresji" - podkreśliła Tymoszenko.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.