Ukraińscy żołnierze nie porzucą należącego do ich kraju Krymu i pozostaną w swych bazach na półwyspie niezależnie od rozwoju sytuacji - oświadczył w sobotę minister obrony Ukrainy Ihor Teniuch. Wojsko jest dziś w stanie bronić państwa - zapewnił.
"Żołnierze są przedstawicielami sił zbrojnych i ukraińskich władz, dlatego też nie odejdziemy z Krymu, gdyż jest to nasza ziemia" - powiedział minister w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina.
Teniuch poinformował, że jego podwładni zostali poinstruowani co do działań, które mają podejmować w razie zagrożenia, wyraził jednak nadzieję, że konflikt na Krymie zostanie rozwiązany drogą rozmów, a nie konfrontacji. Zaznaczył też, że Ukraińcy mają dobre rozeznanie w ruchach wojsk rosyjskich.
"Mamy pełną informację dotyczącą liczby wszystkich zgrupowań wojskowych Federacji Rosyjskiej tak na naszych wschodnich granicach, jak i na Krymie. Zgrupowanie na Krymie liczy do 22 tysięcy żołnierzy" - przekazał.
Poinformował jednocześnie, że Rosjanie nadal twierdzą, że mają na Krymie tylko żołnierzy stacjonującej tu na stałe Floty Czarnomorskiej. Teniuch oświadczył, że przekonuje go o tym jego rosyjski odpowiednik Siergiej Szojgu.
"Dzwoniłem do niego nieraz i było mi bardzo +miło+, gdy na moje pytanie o to, co robią na Krymie rosyjskie formacje, odpowiadał: +My niczego nie wiemy, to nie są nasi wojskowi, nie mamy tam swoich żołnierzy+" - relacjonował ukraiński minister.
Teniuch podkreślił, że w ostatnim czasie gotowość bojowa armii ukraińskiej w porównaniu z okresem sprzed dwóch tygodni znacząco wzrosła.
"Obecnie odpowiada ona wszystkim zagrożeniom, z którymi mamy do czynienia na wschodnich granicach i na Krymie. Oczywiście mamy jeszcze nad czym pracować, w szczególności nad uzupełnieniem zapasów sprzętu, (...) jednak siły zbrojne Ukrainy gotowe są do wypełniania swych konstytucyjnych powinności, czyli do obrony Ukrainy. Żaden agresor nie śmie wkroczyć na nasze ziemie" - oświadczył ukraiński minister obrony.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.