Legniczanie różnych wyznań i religii donoszą na skandaliczną wystawę.
Mieszkańcy Legnicy złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrekcję legnickiej Galerii Sztuki. Przestępstwem miałoby być obrażenie uczuć religijnych.
Chodzi o instalację "There will be blood..." pokazaną w ramach międzynarodowej wystawy Festiwalu Srebro. Pisaliśmy o niej w artykule "Krew i obraz Matki Bożej"(tutaj).
Pod doniesieniem podpisy złożyli przedstawiciele środowisk katolickich (ruchów, stowarzyszeń, parafii), a także parafii prawosławnej, greckokatolickiej oraz Muzułmański Związek Religijny.
Ci sami przedstawiciele złożyli pismo do Tadeusza Krzakowskiego, prezydenta Legnicy, w którym zwracają się do niego o wycofanie tej części wystawy, wyciągnięcie odpowiedzialności wobec dyrekcji galerii, a także domagają się od organizatorów publicznych przeprosin.
Protestujący zapowiadają codzienną modlitwę Koronką do Miłosierdzia Bożego o godz. 15 na dziedzińcu Akademii Rycerskiej, miejscu prezentacji wystawy. Modlitwa ma być aktem przebłagania za profanację. Będzie kontynuowana aż do czasu zamknięcia kontrowersyjnej instalacji.
la basilica/ barcelona
...oraz oryginału z Barcelony.
Jeden z czytelników "Gościa Legnickiego" przysłał nam odnośnik do strony internetowej galerii biżuterii La Basilica z Barcelony.
To artysta tej galerii stworzył kontrowersyjną wystawę i to tam ją po raz pierwszy zaprezentował. Co ciekawe, w Hiszpanii instalacja nie miała obrazów świętych! Prezentowane przedmioty były po prostu powieszone dookoła głównego zdjęcia. To specjalnie na wystawę z Polsce zostały dodane obrazy przedstawiające m.in. Matkę Bożą czy św. Józefa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.