Współpraca diecezji legnickiej i Instytutu Pamięci Narodowej przynosi owoce.
Otwarty kilka miesięcy temu Przystanek Historia im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Legnicy (jednostka podlegająca Biuru Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu) zaproponowała w październiku br. serię przedstawień o Misiu Wojtku. Jest to minisztuka teatralna opowiadająca losy niedźwiadka, który został "wcielony" do II Korpusu Polskiego, tzw. armii gen. Andersa, i służąc w logistyce przeszedł z nim cały szlak bojowy od pustyń Persji, przez pustynie Palestyny, Egiptu po walki we Włoszech, ze zdobywaniem Monte Cassino włącznie.
We wtorek 10 października odbyło się kilka przedstawień a wśród widzów pojawiły się m.in. dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 14 w Legnicy. Jak szacuje Barbara Iwanicka z IPN, łącznie w Legnicy spektakl obejrzało około 3 tys. osób, a na całym Dolnym Śląsku nawet 12 tys. I takie liczby pokazują, że otwarcie Przystanków Historia w Legnicy i Brzegu było bardzo dobrym pomysłem.
- Dzięki temu oferta edukacyjna IPN może docierać do mieszkańców miast oddalonych od Wrocławia. Na tę chwilę zainteresowanie propozycjami Biura Edukacji Narodowej prezentowanej w obu Przystankach jest bardzo duże. Uczniowie mogą poznać m.in. historię Baśki Murmańskiej (innej niedźwiedzicy służącej podczas II wojny światowej w polskim wojsku), mogą wziąć udział w warsztatach pt. "Śledztwo Katyńskie albo używając przedmiotów z PRL poznawać prozę tamtych czasów.
W najbliższych miesiącach Przystanek Historia w Legnicy zaprasza na warsztaty o symbolach narodowych (listopad) oraz o Stanie Wojennym z 1981 roku (grudzień).
Fragment przedstawienia:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.