23 żołnierzy sił rządowych zginęło w ostrych starciach z islamistami na południu Filipin - poinformowało w czwartek filipińskie wojsko. Śmierć poniosło też co najmniej 20 bojowników mających związki z Al-Kaidą.
Dowódca regionu południowego, generał Benjamin Dolorfino, powiedział, że około 400 żołnierzy, marines i policjantów rozpoczęło jednocześnie ofensywę na dwie grupy muzułmańskich ekstremistów, ufortyfikowanych na wyspie Basilan. Walki trwały cały dzień.
Według Dolorfino zginęło 20 żołnierzy piechoty morskiej i trzech wojskowych innej formacji.
Celem operacji są kierujący ugrupowaniem Abu Sajaf dowódcy: Khair Mundus i Furuji Indama. Nie wiadomo, czy byli wśród zabitych bojowników. Obaj oskarżani są o dokonanie zamachów bombowych.
Abu Sajaf znajduje się na amerykańskiej liście organizacji terrorystycznych. Podejrzewa się, że organizacja ta otrzymuje fundusze od Al-Kaidy i uczestniczy w jej szkoleniach.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.