Katolicy chaldejscy wrócili w niedzielę do miejscowości Karamlish w północnym Iraku, skąd wcześniej wygnało ich tzw. Państwo Islamskie.
Najważniejszym miejscem, które pragnęli znów zobaczyć, był tamtejszy kościół pod wezwaniem św. Tadeusza. Budynek został zniszczony – ławki spalono, konfesjonał zamieniono w szafę, zbezczeszczono grobowce, a nawet obcięto głowę figurze Najświętszej Maryi Panny. Mimo to ks. Thabit Habib poprowadził w tym miejscu modlitwę jako znak nadziei na odtworzenie chaldejskiej społeczności. Jak wspomniał jeden z powracających chrześcijan, Sahir Shamun, „jesteśmy ludem upartym, będziemy dalej odbudowywać”.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.