Wysokie zarobki, jeden z najwyższych na świecie poziomów życia, kwitnąca demokracja, baśniowe krajobrazy raj na ziemi. A w tym raju – piekło dzieci i rodziców, które zgotowało im nadopiekuńcze państwo.
Kilka cytatów z internetowych forów: „Jak nie lubię sąsiadki, to dzwonię, że uderzyła dziecko, wpada »gestapo«, odbiera jej dziecko, nie pytając nawet, co i jak”. „Tutaj ojciec nawet nie może pocałować ani przytulić dziecka, bo pedofil... Chory kraj”. „Nas ściągnięto z pracy, a dzieci już nie zobaczyliśmy. Walczymy w sądzie”. „Często zabierają dzieci tam, gdzie wystarczy rozmowa z rodzicami. Ale nie: najpierw zabrać, wywieźć 1800 kilometrów na północ, a potem przez trzy do pięciu tygodni wyjaśniać sprawę”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.