Jest patronem oficerów i żołnierzy, orędownikiem w sprawach trudnych i beznadziejnych.
Urodził się 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. W Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu uzyskał tytuł inżyniera i wstąpił do wojska. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Po upadku powstania styczniowego został aresztowany i osadzony w więzieniu. Karę śmierci zmieniono mu na dziesięcioletnią katorgę na Syberii.
W 1877 r., mając już 42 lata, Józef Kalinowski wstąpił do nowicjatu karmelitów w Grazu w Austrii, przybierając zakonne imię Rafał od św. Józefa. Po świeceniach kapłańskich pracował m.in. w klasztorze w Czernej, gdzie został przeorem. W znaczący sposób przyczynił się do odnowy Karmelu w Galicji. W 1884 r. z jego inicjatywy założony został klasztor karmelitanek bosych w Przemyślu, 4 lata później we Lwowie, a na przełomie 1891 i 1892 roku - klasztor ojców wraz z niższym seminarium w Wadowicach.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
13 października to dzień, gdy 108 lat temu zakończyły się mające tam miejsce objawienia.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.