W ciągu dwóch lat z administracji Donalda Trumpa odeszło ponad 30 osób. Czy prezydent USA ma jeszcze kogoś, kogo chce słuchać?
W pewnym momencie wszyscy odchodzą. Wszyscy. To Waszyngton… – tymi słowami Donald Trump skwitował kiedyś pytanie dziennikarzy o to, czy możliwa jest dymisja szefa Pentagonu gen. Jamesa Mattisa po tym, jak sam zaczął publicznie nazywać go… demokratą (co w ustach republikańskiego prezydenta miało zabrzmieć jak obelga). Niespełna rok później przepowiednia Trumpa sprawdziła się. I nie była to jedyna głośna dymisja w jego administracji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.