Dziennikarze cypryjskich mediów publicznych w poniedziałek na krótko opuścili miejsca pracy w ramach strajku na rzecz poprawy warunków, w jakich przyszło im wykonywać swój zawód.
Jak się skarżą, w studiach panuje nieprzyjemny zapach i pełno tam pcheł.
"Żądamy godnego i bezpiecznego miejsca pracy" - mówił cytowany przez Reutera anonimowy pracownik ekipy telewizyjnej.
Zarząd Cypryjskiej Korporacji Nadawczej (CyBC) poinformował w ubiegłym tygodniu, że stara się poprawić warunki pracy dziennikarzy. Starzejąca się siedziba telewizji już od lat walczy z różnymi problemami; wcześniej nawiedziła ją m.in. plaga kotów, teraz - pcheł.
To była największej tego typu struktura czasów II wojny światowej.
Rzecznik KEP o decyzji Sejmu w sprawie lekcji religii w szkole. Ale nie wszyscy są zadowoleni.
Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 191 posłów, 231 posłów było przeciw.