Nawiązanie relacji dyplomatycznych między Izraelem a ZEA jest ważnym i symbolicznym wydarzeniem. Kiedyś byłoby zwiastunem odprężenia na Bliskim Wschodzie, obecnie jednak to znak zaostrzającej się rywalizacji w tej części świata.
Prezydent USA Donald Trump, premier Izraela Binjamin Netanjahu i następca tronu Zjednoczonych Emiratów Arabskich szejk Mohammed Bin Zayed Al Nahyan 13 sierpnia przedstawili wspólne oświadczenie o „pełnej normalizacji relacji między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi”. Trump nazwał to „historyczną chwilą” i dodał: „Wszyscy mówili, że to niemożliwe do osiągnięcia”. ZEA to dopiero trzeci kraj arabski (po Egipcie i Jordanii), który nawiązuje stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Przedstawiciele administracji Trumpa i Bin Zayeda akcentują znaczenie porozumienia dla pokoju na Bliskim Wschodzie; ceną za zgodę ZEA na podpisanie traktatu było „zawieszenie” aneksji Zachodniego Brzegu Jordanu. Sami Palestyńczycy mają odwrotne zdanie – mówią o „zdradzie” i przyzwoleniu na okupację ich terenów przez Izrael. Netanjahu także pomniejsza palestyński aspekt porozumienia, mówiąc o tym, że aneksja została tylko odłożona w czasie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.