Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl wyraził zaniepokojenie prześladowaniami chrześcijan w Europie. Rozmawiał na ten temat z przebywającym w stolicy Rosji prezydentem Łotwy.
„Mówiąc o Europie, Unii Europejskiej chciałbym wyrazić zaniepokojenie stosunkiem wobec przejawów chrześcijańskiej wiary w sferze publicznej, Są kraje w Unii Europejskiej, gdzie występują trudności w jawnym odwoływaniu się do własnych przekonań religijnych w działalności społecznej i zawodowej” – powiedział zwierzchnik rosyjskiego prawosławia. Podkreślił, że rodzi to napięcia, tak jak próby usunięcia krzyży ze szkół, i zmierza wyraźnie do pozbycia się symboli religijnych z przestrzeni publicznej”.
„W ZSRR usuwano krzyże z cerkwi i dobrze wiemy, do czego doprowadziła walka z symbolami religijnymi. Bardzo ważne wydaje się, żeby pod pozorem ochrony praw człowieka, wolności religijnej, istnienia wielokulturowego i wielowyznaniowego społeczeństwa nie próbowano rugować z życia publicznego przejawów obecności religii” – kontynuował patriarcha Cyryl. Według niego „wspólnoty religijne powinny mieć prawo do aktywnego włączania się w życie społeczne, żeby żaden człowiek, także chrześcijanin, nie odczuwał, że jego przekonania nie są akceptowane przez społeczeństwo i państwo”.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.