Rodzice mistrza olimpijskiego Dawida Tomali, Lucyna i Grzegorz, mówią o modlitwie w rodzinie.
- Muszę powiedzieć, że każdy chód Dawida, każdy większy występ to dla mnie i dla męża jest rodzaj rekolekcji. Zawsze z różańcem w ręku i w skupieniu. Tak samo było w czasie jego startu na olimpiadzie. W ciszy, z różańcem. Kiedy oderwał się od wszystkich zawodników po 30 km trasy, nie wytrzymałam, wyszłam z pokoju. Końcówkę olimpijskiego chodu Dawida przeżywałam na kolanach - mówi "Gościowi Opolskiemu" Lucyna Tomala, mama Dawida, mistrza olimpijskiego w chodzie na 50 km.
Rodzice Dawida Tomali - Lucyna i Grzegorz, który jest trenerem syna - oraz jego dziewczyna Magda uczestniczyli wczoraj w uroczystości powitania mistrza olimpijskiego w Opolu (relacja TUTAJ). W klubie AZS Politechnika Opolska Dawid Tomala znalazł sprzyjające warunki do kontynuowania kariery sportowej w trudnym momencie, kiedy myślał już o jej zaprzestaniu. Rodzina Tomalów mieszka w Bojszowach (woj. śląskie).
- Z tym różańcem to nawet była troszkę śmieszna sytuacja. Kiedy syn chodził na 20 km, to się jeden różaniec mówiło. A jak stwierdził, że będzie chodził 50 kilometrów, to mąż westchnął: "Oj, ile ja teraz tych różańców będę musiał odmawiać! No, to będą dłuższe rekolekcje" - śmieje się Lucyna Tomala.
- Tak, to jest przemodlone. Sam nie wiem, ile odmówiłem różańców pompejańskich, bo to już trwa trzeci miesiąc. Jeszcze muszę skończyć to, co zacząłem - mówi Grzegorz Tomala, który jest nie tylko trenerem, ale także szafarzem Komunii świętej.
Czy to była modlitwa o zwycięstwo olimpijskie? - Nie. Żeby było tak, jak Pan Bóg chce - odpowiada Grzegorz Tomala. - Modliliśmy się nie tylko my, bo także babcia, dziadek, cała rodzina. Bratowa mówi, że krzyżem leżała - dodaje z uśmiechem pani Lucyna.
- Oczywiście swoją pracę sportowiec musi wykonać. To są lata ciężkiego wysiłku. Były różne sytuacje w karierze Dawida. Teraz jest ważne, żeby tak się wszystko poukładało, by mógł sobie życie ułożyć. Można uprawiać sport, ale bez środków finansowych się nie da - mówi Grzegorz Tomala.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.