W Indiach hinduista zamordował chrześcijanina za to, że ten odważył się złożyć obciążające go zeznania. Chodziło o bezpośredni udział zabójcy w pogromie chrześcijan, który trzy lata temu miał miejsce w indyjskim stanie Orisa.
Hinduista dopiero co opuścił więzienie, w którym odbywał karę za współudział w zbrodniach wymierzonych w wyznawców Chrystusa. Przy użyciu wymówki wywabił 43-letniego Michaela Digala z domu i brutalnie zabił go nożem. W obliczu tej zbrodni chrześcijanie apelują do władz o wprowadzenie specjalnego programu ochrony świadków. Przypominają zarazem, że to kulejący wymiar sprawiedliwości w Indiach sprawia, że ludzie boją się składać obciążające zeznania wiedząc, co może ich za to spotkać. W konsekwencji oprawcy z Orisy pozostają na wolności i czują się bezkarni.
Poprzedzające konklawe spotkania kardynałów przeżył on jako „piękne i poważne rekolekcje”.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?
Chcemy ustalić wszystkie ofiary tej dramatycznej nocy z 1945 r. i dokonać godnego pochówku.