Marszałek Sejmu, p.o. prezydenta RP Bronisław Komorowski oraz polska delegacja uczestniczyli w mszy świętej na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu. Stamtąd delegacja udaje się do Witebska na Białorusi, skąd polski samolot wróci do kraju około północy.
Główna chmura pyłu wulkanicznego, długości 3 400 km i szerokości 2 200 km, choć mniejsza niż w kwietniu, kiedy w ciągu pięciu dni odwołano ponad 100 tys. lotów pasażerskich, zakłóca ruch lotniczy od portugalskich Azorów po Austrię.
Koalicja chadeckiej CDU i liberalnej Partii Wolnej Demokratów (FDP) straciła większość w parlamencie niemieckiego landu Nadrenia Północna-Westfalia - wynika z pierwszych cząstkowych wyników niedzielnych wyborów regionalnych.
Ministrowie finansów UE zastanawiają się w niedzielę w Brukseli, jaki kształt ma mieć stały mechanizm ratowania krajów strefy euro znajdujących się w potrzebie. Deklarują determinację w obronie wspólnej waluty, ale na razie nie osiągnęli porozumienia.
Marszałek Sejmu, p.o. prezydenta RP Bronisław Komorowski oraz polska delegacja oddali w niedzielę w Smoleńsku hołd 96 ofiarom katastrofy polskiego samolotu, składając kwiaty w miejscu upamiętniającym tragedię. Ze Smoleńska marszałek udał się do Katynia.
Nie powiodła się próba wykorzystania stalowo-betonowej kopuły do opanowania wycieku ropy naftowej do Zatoki Meksykańskiej po zatonięciu platformy wydobywczej "Deepwater Horizon".
Prezydent Chin Hu Jintao, który przybył do Moskwy z okazji obchodów 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej, potępił próby podawania w wątpliwość lub pomniejszania wkładu ZSRR w zwycięstwo nad nazizmem.
Pełniący obowiązki prezydenta Polski, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski przybył w niedzielę samochodem z Moskwy do Smoleńska, gdzie na miejscu tragedii ma oddać hołd 96 ofiarom katastrofy polskiego samolotu.
Stały mechanizm ratowania krajów strefy euro znajdujących się w potrzebie, który mają przyjąć w niedzielę ministrowie finansów UE w Brukseli, jest elementem obrony przeciw obecnemu kryzysowi - powiedział przed spotkaniem minister finansów Jacek Rostowski.
Koloseum się sypie, o czym przekonano się w niedzielę, kiedy z głównego krużganka amfiteatru odpadły wczesnym rankiem trzy fragmenty muru. Obiekt był pusty, dlatego nikomu nic się nie stało.