Krzyż znalazł miejsce w kaplicy Pałacu Prezydenckiego

Krzyż spod prezydenckiego pałacu przeniesiono do kaplicy. Uspokoi to czy zradykalizuje nastroje?

Posłowie PiS, z którymi z czwartek rozmawiała PAP, uważają, że decyzja o przeniesieniu krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego do kaplicy prezydenckiej jest skandaliczna. PO walczy ze społeczeństwem - ocenia poseł PiS Jarosław Zieliński.

To dobra decyzja, przez wielu Polaków, szczególnie warszawiaków oczekiwana - powiedział w czwartek w Brukseli premier Donald Tusk, komentując przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. "To krok w dobrą stronę" - ocenił.

Kancelaria Prezydenta zdecydowała się na przeniesienia krzyża, gdy poczuła, że została "zupełnie sama z tym problemem" - wyjaśnił w czwartek szef prezydenckiej kancelarii Jacek Michałowski.

Policyjne barierki przed Pałacem Prezydenckim na razie zostaną - powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński. Jak wyjaśnił, ma to związek z emocjami, jakie budzi sprawa krzyża i incydentami, do których już wcześniej dochodziło przed pałacem.

Kaplica w Pałacu Prezydenckim jest godnym miejscem dla krzyża - powiedział w czwartek PAP kanclerz Warszawskiej Kurii Metropolitalnej ks. Grzegorz Kalwarczyk. Oświadczenie wydał też rzecznik warszawskiej kurii ks. Rafał Markowski.

Biskup Tadeusz Pieronek uważa, że przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego powinno zakończyć polityczną grę krzyżem.

Sprzed Pałacu Prezydenckiego zniknął krzyż, który ustawili tam harcerze po katastrofie smoleńskiej. Został przeniesiony do kaplicy Pałacu Prezydenckiego.