Pani Le Pen też wychodzi poza swoją rolę mówiąc o uchodźcach, bo to nie kompetencje przewodniczącej małej partii decydować o polityce imigracyjnej kraju.
Szanowna Pani Le Pen w sprawie przyjmowania uchodźców wypowiedział się jednoznacznie Jezus Chrystus. Jego uczeń Franciszek tylko podąża w tym temacie śladami Mistrza.
Jeszcze jest coś takiego jak zdrowy rozsądek nie przyjmuje się nieograniczonej ilości ludzi bez planu jak im pomagać i że szkodą dla tubylców należy pomagać tam skąd pochodzą
tzw.katolicka nauka społeczna to dopiero przełom XIX/XX w. i silny wpływ o idei oświeceniowych, modernistycznych i postmodernistycznych, także darwinizmu, psyschoanalizy i idei humanistycznych, koncentracja na antropocentryźmie - i to sa idee głoszone przez obecnego papieża