pieknie powiedziane.Problem w tym,ze jesli wczoraj wszystko bylo by jeszcze jasne to dzis juz interpretacje sa rozne.Tak jak w sprawie uchodzcow.Jeden Kler tego samego Kosciola a glosil dwie przeciwstawne interpretacje.Jedna Episkopat druga przeciwstawna biskupi i ksieza.
Ciekawe. Abp Wiktor dba o autonomię państwa - żeby Kościół nie wtrącał się w dziedzinę ściśle polityczną. Ale kiedy (zupełnie niedawno) trzeba było zadbać o to żeby politycy nie wtrącali się w wewnętrzne życie Kościoła to jakoś nie słyszeliśmy żadnego głosu naszego arcypasterza w obronie autonomii Kościoła.
A skąd to, że Kościół teraz dba o demokrację? Czy Królestwa Bożego nie będzie już można głosić w czasach monarchii, dyktatury albo despotyzmu? Czy do tego żeby wypełniać misyjny nakaż Chrystusa koniecznie potrzebna jest wszechobecna demokracja?
nie rozumiem tylko po co biskupi sie skladali na respiratory a siostry zakonne i ksieza (ogromny szacunek) przejmowali opieke nad domami opieki niepelnosprawnych i seniorow skoro rzadzeni mieli zdac egzamin? No i ta goscinnosc..wydawalo mi sie,ze, uchodzcy nie sa do Polski wpuszczani ? Zaprasza sie tylko pracownikow sezonowych i bogatych...
A skąd to, że Kościół teraz dba o demokrację? Czy Królestwa Bożego nie będzie już można głosić w czasach monarchii, dyktatury albo despotyzmu? Czy do tego żeby wypełniać misyjny nakaż Chrystusa koniecznie potrzebna jest wszechobecna demokracja?