Posłowie PiS chcą, by Sejm na najbliższym posiedzeniu planowanym na 8-10 maja przyjął ustawę mrożącą ceny gazu ziemnego. Politycy PiS rozpoczęli w poniedziałek kontrolę poselską w ministerstwie klimatu i środowiska w tej sprawie.
Poseł Janusz Kowalski (PiS) podkreślił na konferencji prasowej zorganizowanej przed ministerstwem klimatu i środowiska w Warszawie, że wraz z obecną na konferencji posłanką Małgorzatą Gosiewską rozpoczynają ważną kontrolę poselską w "interesie siedmiu milionów polskich rodzin, siedmiu milionów gospodarstw domowych". Ponieważ - jak wyjaśnił - już za dwa miesiące w polskie rodziny może uderzyć kolejne tsunami podwyżek, tym razem podwyżek cen gazu ziemnego".
W ocenie Kowalskiego obecna minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska nie zajmuje się tym, czym powinna. "Zajmuje się ustawą dla lobby wiatrakowego, a cały czas brakuje ustawy, która powinna zamrozić ceny gazu ziemnego dla siedmiu milionów gospodarstw domowych na cały 2024 rok" - zaznaczył polityk.
Według niego, jeżeli jak najszybciej nie zostanie taka ustawa przyjęta, "to od 1 lipca zacznie obowiązywać taryfa 290 zł/MWh, czyli podwyżka o około 45 procent za ceny gazu". "Oznacza to, że gospodarstwo domowe, które do tej pory płaciło około 200 zł za gaz ziemny, będzie płaciło nawet 300 zł" - podkreślił Kowalski.
Dlatego - jak mówił - "interweniujemy dzisiaj w ministerstwie klimatu i środowiska, żądając, by na przyszłym posiedzeniu Sejmu procedowana była ustawa mrożąca ceny gazu". Najbliższe posiedzenie Sejmu planowane jest w dniach 8-10 maja.
"Ustawy zamrażającej ceny gazu żądamy nie tylko w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, ale w imieniu tych siedmiu milionów polskich gospodarstw domowych" - podkreśliła posłanka Gosiewska. Jak mówiła, "drożyzna pojawiła się już po przywróceniu VAT-u na żywność". Ale - jak dodała - "ta prawdziwa drożyzna czeka nas za dwa miesiące. I ludzie są tym przerażeni".
"Będziemy domagać się na najbliższym posiedzeniu Sejmu ustawy, która wydłuży obowiązujące prawo w tym zakresie. Będziemy szukać w ministerstwie klimatu i środowiska projektu ustawy, który będzie realnym wsparciem dla Polaków" - podkreśliła Gosiewska.
Edyta Roś
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.