Podobne z założenia jednostki ochotnicze funkcjonują w wielu państwach. W Skandynawii od niedawna, przeszkolenie w odpowiedniku naszej OT, jest znowu obowiązkowe. Trzymam kciuki za dziewczyny. Dla kurażu niech znajdą w sieci wywiady z sierżant Karoliną Miller obywatelką USA, córką słynnego, w tamtym roku tragicznie zmarłego fotoreportera wojennego Gazety Wy, Krzysztofa. Pani sierżant Miller służyła w elitarnej 101 Powietrznodesantowej. Jak mówi, musiała udowadniać że jest najlepsza. I z pewnością się to jej udało; dwie tury w Afganistanie i dowództwo plutonu rozpoznawczego to nie byle co ))))