Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Japonia ostrzegła Moskwę w środę przed kolejnymi wizytami rosyjskich przywódców na Wyspach Kurylskich - poinformowała w środę agencja Kyodo. Kuryle stanowią sporne terytorium między Rosją a Japonią.
Według opiniotwórczego rankingu Country Brand Index (CBI), które porównuje siłę marek poszczególnych państw, najbardziej atrakcyjnym krajem świata okazała Kanada, która zdetronizowała tym samym zeszłorocznego lidera zestawienia, Stany Zjednoczone.
24-letni Japończyk popełnił samobójstwo, które było transmitowane na żywo w internecie. Jak zauważa w środę japońska prasa, do samobójstwa mężczyznę zachęcali niektórzy internauci.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ma zamiar spotkać się premierem Japonii Naoto Kanem w Jokohamie, lecz spotkanie to nie zmieni niczego w stanowisku Moskwy wobec kwestii Kurylów, które są przedmiotem sporu obu krajów.
W japońskiej Jokohamie rozpoczął się dwudniowy szczyt państw organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku, w którym biorą udział m.in. prezydenci USA i Rosji, Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew.
Kilka tysięcy osób wzięło w sobotę udział w proteście przeciwko wizycie prezydenta Chin Hu Jintao w Jokohamie, który uczestniczy tam w szczycie APEC.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział w sobotę premierowi Japonii Naoto Kanowi w Jokohamie, że pragnie "zacieśnić dialog" między dwoma krajami.
Na szczycie organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC), który rozpoczął się w piątek w Jokohamie, przywódcy 21 państw byli zgodni co do tego, że potrzebna jest długofalowa strategia rozwoju tego regionu - napisała japońska agencja Kyodo.
Państwa organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC) na szczycie w Jokohamie zgodziły się na utworzenie regionalnego obszaru wolnego handlu w oparciu o już istniejące porozumienia - podała w niedzielę japońska agencja Kyodo.
Dalajlama oraz inni laureaci Pokojowej Nagrody Nobla zaapelowali w niedzielę w Hiroszimie o rozbrojenie nuklearne, nie wspominając jednak w tekście o tegorocznym laureacie, więzionym chińskim dysydencie Liu Xiaobo.