Na szczycie organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC), który rozpoczął się w piątek w Jokohamie, przywódcy 21 państw byli zgodni co do tego, że potrzebna jest długofalowa strategia rozwoju tego regionu - napisała japońska agencja Kyodo.
Uczestnicy spotkania starają się wypracować "nową wizję APEC", koncentrującą się na przekształceniu tej organizacji w regionalny obszar wolnego handlu - wskazuje Kyodo, cytując premiera Japonii Naoto Kana, który podkreślił, że na regionie Azji i Pacyfiku "spoczywa odpowiedzialność za przewodzenie światowemu wzrostowi" gospodarczemu.
Prezydent USA Barack Obama apelował w Jokohamie, na spotkaniu z liderami biznesu z krajów APEC, o szerszy dostęp dla towarów amerykańskich do szybko rosnących rynków azjatyckich, podkreślał zainteresowanie Stanów Zjednoczonych regionem Azji i Pacyfiku i wyrażał przekonanie, że obie strony skorzystają na rozwoju stosunków handlowych.
Agencja Associated Press pisze, że Obama ma nadzieję podwoić amerykański eksport w ciągu pięciu lat i że jedną z dróg, prowadzących do tego celu jest zwiększanie eksportu do Azji. Prezydent wskazywał m.in., że dla USA jest to także kwestią miejsc pracy. Każdy 1 miliard dolarów w eksporcie wspiera 5 tys. miejsc pracy w USA - powiedział.
Chiński prezydent Hu Jintao podkreślał, że wschodzące rynki regionu Azji i Pacyfiku będą w dalszym ciągu stwarzać "ogromne możliwości" całemu światu. Wskazywał zarazem, że region ten powinien zadbać o poprawę infrastruktury i zdolności innowacyjnych.
Kyodo pisze, że podczas sobotnich obrad przywódcy APEC potwierdzili zamiar przyjęcia pierwszej strategii kolektywnego wzrostu. Na zakończenie szczytu, w niedzielę, mają ogłosić deklarację pt. "Wizja z Jokohamy", wskazującą kierunki rozwoju APEC. Jednym z aspektów długofalowej strategii rozwojowej jest poprawa "jakości wzrostu" m.in. przez tworzenie miejsc pracy i reformy strukturalne.
Na APEC, który powstał w 1989 roku, przypada obecnie 52,7 proc. światowego PKB i 44,4 proc. wartości globalnego handlu - wskazuje Kyodo, powołując się na dane rządu japońskiego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.