Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
O sytuacji w Zimbabwe w przededniu wystawnej uroczystości z okazji 91 lat prezydenta, mówi misjonarz o. Maciej Malicki.
Urodziny prezydenta Roberta Mugabego, najstarszego przywódcy świata, obchodzone są w Zimbabwe jak państwowe święto. Niezręcznie jest mu życzyć stu lat życia. W sobotę kończy 91.
„Chodzi o poważne fałszerstwa wyborcze. My sami widzieliśmy, jak wiele głosów zostało wyrzuconych, jak chaotycznie zostały sporządzone listy wyborcze. Właściwym byłoby przygotowanie wyborów na wrzesień lub październik, ale Mugabe chciał, by odbyły się jak najszybciej”.
Ponad 300 mln dolarów przeznacza rząd Zimbabwe na wybudowanie "Disneylandu" nad jednym z siedmiu cudów świata przyrody - Wodospadami Wiktorii, zapowiedział minister turystyki tego afrykańskiego kraju, Walter Mzembi. Obrońcy praw człowieka wyrażają niesmak.
Obserwatorzy ze Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej uznali wybory w Zimbabwe za spokojne i wolne, jednak reprezentanci Unii Europejskiej podzielają jedynie opinię na temat małej liczby incydentów, powstrzymując się od oceny uczciwości głosowania.
W liczącej 33 lata niepodległej historii Zimbabwe żadne wybory nie budziły tak wielkiego sceptycyzmu jak te rozpoczęte w środę.
W związku ze zbliżającymi się wyborami w Zimbabwe 50 przedstawicieli afrykańskich Kościołów, organizacji ekumenicznych i społecznych zebrało się od 15 do 17 maja w stolicy tego kraju Harare.
Obywatele Zimbabwe przyjęli w sobotnim referendum nową konstytucję, która zmniejsza prerogatywy prezydenta, ogranicza też do dwóch liczbę kadencji prezydenckich jednej osoby. Konstytucję poparło niemal 95 proc. głosujących - poinformowała we wtorek Komisja Wyborcza.
Choć sytuacja w Zimbabwe wciąż się pogarsza, nie możemy tracić wiary i nadziei na lepszą przyszłość. Piszą o tym biskupi tego afrykańskiego kraju, zwracając się zarówno do tych, którzy pozostali, jak i tych, którzy wyemigrowali w poszukiwaniu lepszych warunków życia.
Do zaprzestania szykan politycznych w Zimbabwe wezwała tamtejszy rząd kościelna komisja sprawiedliwości i pokoju.