Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Senat Argentyny przyjął ustawę, zgodnie z którą osobom zmieniającym płeć należy się przynajmniej 1 proc. stanowisk w sektorze publicznym.
„Problem roli kobiet w społeczeństwie jest znacznie szerszy i głębszy, aniżeli problem miejsca kobiet w wyborach” – uważa Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim.
Politycy chętnie podkreślają obecność kobiet na listach wyborczych w tegorocznych wyborach samorządowych. Według danych PKW, odsetek kobiet wśród kandydatów głównych partii politycznych kształtuje się - w skali kraju - w okolicach 30 proc.
Po zarejestrowaniu komitetu obywatelskiego "Czas na kobiety" - popierającego ustawę wprowadzającą parytety, rusza akcja zbierania podpisów pod projektem tej ustawy. "Chcemy, żeby walka o parytety stała się inicjatywą ponadpartyjną" - mówiły członkinie komitetu w poniedziałek podczas konferencji prasowej.
Zadań w rodzinie nie da się podzielić parytetowo po 50 procent, jak się niektórym wydaje – wołał z Piekarskiego wzgórza abp Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski wygłosił kazanie na dorocznej pielgrzymce kobiet i dziewcząt do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej.
Belgia jest jednym z liderów w promowaniu równości kobiet i mężczyzn w polityce - od 2002 roku wszystkie listy wyborcze muszą składać się w połowie z przedstawicieli obu płci. W praktyce oznacza to, że na liście liczącej np. 21 miejsc może być co najwyżej 11 osób tej samej płci. Prawo wymaga ponadto, by dwa pierwsze miejsca na partyjnych listach były zajmowanie przez kandydatów różnej płci.
Premier Donald Tusk będzie proponował, by w nadchodzących wyborach parlamentarnych na listach PO w każdej pierwszej szóstce kandydatów były trzy kobiety - poinformował w czwartek PAP rzecznik rządu Paweł Graś. Tymczasem Lewica zapowiada, że jeszcze w sierpniu złoży projekt, który zmusi partie, by połowę ich kandydatów w wyborach stanowiły kobiety.
- Szef rządu zadeklarował poparcie dla ustawy wprowadzającej parytety - powiedziała dziennikarzom po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem szefowa PKPP Lewiatan Henryka Bochniarz. Organizatorki Kongresu Kobiet spotkały się w środę z premierem, aby namawiać go do poparcia pokongresowych postulatów: parytetów na listach wyborczych i powołania rzecznika ds. kobiet.