Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Na apel dwóch głównych związków zawodowych w Brukseli manifestowało w czwartek między 20 a 30 tys. osób, paraliżując częściowo belgijską stolicę, gdzie do piątku trwa szczyt UE. Doszło do starć z policją, która musiała użyć armatek wodnych.
W Brukseli rozpoczął się w czwartek po południu dwudniowy szczyt UE, na którym przywódcy "27" kolejny raz zajmą się wzmocnieniem strefy euro po kryzysie, mnożąc jednocześnie deklaracje gotowości finansowego wsparcia kolejnego kraju wspólnej waluty: Portugalii.
Premier Donald Tusk zaapelował w czwartek do Komisji Europejskiej, by podjęła szybkie działania w związku ze wzrostem cen żywności. Jego zdaniem polityka, zwłaszcza Unii Europejskiej, może wpływać na ceny, bo unijny rynek rolny i spożywczy jest regulowany.
Przed szczytem UE kanclerz Niemiec Angela Merkel apelowała w czwartek w parlamencie do krytyków w szeregach chadecji oraz do opozycji o wspólne zaangażowanie się w ratowanie europejskiej waluty.
Na szczycie UE 24-25 marca przywódcy "27" formalnie przyjmą pakt na rzecz euro, który zasadniczo ma wzmacniać konkurencyjność krajów euro. Polska, która nie chce Europy dwóch prędkości, skorzystała z zaproszenia, co oznacza, że będzie musiała wdrożyć postanowienia paktu.
Piątkowy szczyt państw strefy euro w Brukseli wygląda na "straconą okazję" uporania się z najważniejszymi przyczynami kryzysu finansowego w eurostrefie - napisał w komentarzu redakcyjnym sobotni "Financial Times".
Pakt na rzecz konkurencyjności nie będzie dzielił Europy - powiedział w piątek w Brukseli premier Donald Tusk po szczycie UE w sprawie Libii. Wieczorem rozpoczął się osobny szczyt 17 krajów strefy euro, na którym ma co do zasady zapaść zgoda ws. założeń paktu.
Przywódcy państw i rządów UE zapowiedzieli, że ocenią wszystkie możliwe opcje, by chronić cywilów w Libii, pod warunkiem jednak, że będzie po temu podstawa prawna i poparcie w regionie - powiedział Herman Van Rompuy na zakończenie szczytu UE w sprawie Libii.
Prezydent Nicolas Sarkozy precyzował w piątek na szczycie w Brukseli warunki, pod jakimi Francja jest gotowa na interwencję wojskową w Libii. Większość państw UE nie chce tej opcji nawet rozważać bez zielonego światła Rady Bezpieczeństwa ONZ i Ligii Arabskiej.
W Brukseli rozpoczął się w piątek szczyt "27", który ma wzmóc presję na Kadafiego, by natychmiast oddał władzę w Libii, a także wypracować nowe podejście UE do ogarniętych rewoltami krajów Afryki Płn.