Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W Budapeszcie od 2 do 3 tysięcy osób demonstrowało przeciwko nowelizacji kodeksu pracy. Policjanci użyli gazu łzawiącego, gdy obrzucono ich butelkami.
W nocy ze środy na czwartek zginął uczestnik protestu "żółtych kamizelek" koło Awinionu, potrącony przez ciężarówkę; jej kierowcą jest 26-letni Polak - podała w czwartek prokuratura Awinionu.
Tuż po w poniedziałkowym wystąpieniu telewizyjnym prezydenta Francji Emmanuela Macrona sekretarz generalny centrali związkowej CGT Philippe Martinez wezwał do wspólnego strajku związkowców i "żółtych kamizelek", ponieważ uznał obietnice Macrona za niewystarczające.
Prezydent wystąpił w telewizji ze specjalnym oświadczeniem. To reakcja na trwające od kilki tygodni ostre protesty ruchu "żółtych kamizelek".
Podczas sobotnich protestów ruchu "żółtych kamizelek" w całej Francji aresztowano łącznie 1723 osoby, z czego 1220 znajduje się nadal w policyjnych aresztach, poinformowało w niedzielę rano francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
Odbywające się we Francji w czwarty już kolejny weekend publiczne protesty ruchu "żółtych kamizelek" zgromadziły do południa w sobotę około 31 tys. uczestników - podało publiczne radio France Info powołując się na ministerstwo spraw wewnętrznych.
Na Polach Elizejskich w Paryżu w sobotę przed południem doszło do pierwszych starć między policją a uczestnikami protestu "żółtych kamizelek". Policja użyła gazu łzawiącego, aby zatrzymać protestujących, podał Reuters.
Przed zapowiedzianymi na sobotę kolejnymi protestami "żółtych kamizelek" we Francji zmobilizowano 89 tys. funkcjonariuszy policji; siły bezpieczeństwa w Paryżu mają też dysponować pojazdami opancerzonymi do burzenia barykad, 39 szpitali jest w stanie gotowości.
Francuski rząd w 2019 r. nie wprowadzi zapowiadanej wcześniej i zawieszonej na pół roku podwyżki akcyzy na paliwo, przeciw której od ponad trzech tygodni trwają masowe protesty. W środę deputowanych poinformował o tym premier Edouard Philippe.
Mimo że rząd Francji zawiesił na pół roku podwyżkę akcyzy na paliwo, protestujący w ramach ruchu "żółtych kamizelek" we wtorek nadal okupowali wiele składów paliwa, w Marsylii doszło do starć młodzieży z policją; blokadę składu paliwa zakończono w Breście.