No nic, chyba jednak trzeba…
Jak to było u Sienkiewicza?
…to czas na „Solidarność”.
Nie cujes, ze cyfra cyfruje?
A może letnie obozy, radość z wakacyjnego pielgrzymowania i genialny papież Franciszek?
Pozna swój swego?
Czyli wakacje w starożytnej Grecji. Jak najdalej od naszej cywilizacji-memokracji.
Czyli antyczna Grecja, jakiej nie znamy i absolutnie się nie spodziewamy.
Dzieci PRL-u wracają do tego, co było?
Felieton pod patronatem św. Diadocha z Fotyki.