Zaskakuje mnie w Wielki Piątek ta zakłamana zawziętość oskarżycieli Jezusa. Ale...
Po co człowiek żyje? Żeby zarobić na lepszą trumnę?
Obywatel ma prawo wyrażać swoje poglądy. Nie tylko przy wyborczej urnie.
Miłość nie jest kochana, jak mawiał św. Franciszek? Katolicyzm przez katolików chyba też.
Nawrócenie bez reformy? To zadziała. Reforma bez nawrócenia nic nie da.
Jak ktoś już dobrze się rozpędzi, to kłamie nawet gdy nie ma powodu.
A po drugie? Zdrowy rozsądek. Nie dajmy tej żaby ugotować.
Nie da się? A jednak...
Sypać głowę popiołem, dać żonie kwiatek. I co jeszcze?
Spokojnie, to nie wyznania pijaka, ale kogoś, kto pije wodę z... korkiem na nosie.