Sieroty z Haiti porywane
„Eliassaint Ketia ma 10 lat. Jej rodzice zginęli przysypani gruzami w Port-au-Prince na Haiti. Dziewczynkę czekałaby śmierć głodowa, a może porwanie przez handlarzy żywym towarem, gdyby nie znalazł jej wujek. Umieścił ją w prowizorycznym obozie pod opieką organizacji Save the Children” - opisuje dziennik „Polska”.