Przed nasileniem się napięć religijnych i wybuchem na tym tle wojny domowej przestrzega egipska prasa po krwawym zamachu w Aleksandrii. Prorządowy dziennik „Rose el-Youssef” pisze, że „ktoś chce wybuchu w tym kraju”. Z kolei dziennik „ Al-Masri Al-Yom” wzywa władze do „poważnego dialogu społecznego”.
Mimo negocjacji prowadzonych w Nairobi, pomiędzy Rwandą i Republiką Kongo, nadal trwają walki między siłami rządowymi a rebeliantami generała Nkundy.
W czwartek 10 marca br w Addis-Abeba w Etiopii, odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady do spraw Bezpieczeństwa i Pokoju Unii Afrykańskiej, dotyczące rozwiązania sytuacji kryzysowej na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
O niepodsycanie ryzyka wybuchu wojny domowej w Iraku zaapelował biskup Shlemon Warduni.
W katedrze w Gironie odbyły się uroczystości beatyfikacyjne trzech męczenniczek ze zgromadzenia Sióstr św. Józefa z Girony.
Mimo próśb i gróźb Zachodu i Afryki ani rząd w Dżubie, ani przywódcy rebelii nie zamierzają kończyć rozpoczętej przed tygodniem wojny domowej. Rebelianci stawiają trudne żądania, a władze zapowiadają wielką ofensywę, mającą stłumić bunt.
Grupa posłów PiS przedstawi w styczniu projekt ustawy całkowicie zakazującej zapłodnienia in vitro, choć sami pomysłodawcy nie wierzą w jego powodzenie - donosi Rzeczpospolita.
Na Wybrzeżu Kości Słoniowej już piąty dzień z kolei, trwa międzyreligijna modlitwa o pokój.
Przywódca Ligi Arabskiej Nabil el-Arabi wyraził głębokie zaniepokojenie rozwojem sytuacji w Syrii, która grozi według niego wojną domową z wszelkimi konsekwencjami dla krajów sąsiednich.
„To jest diabelska sprawa, te wysiłki, by rozniecić nienawiść wśród ludzi, między różnymi narodowościami, religiami i wyznaniami – powiedział Radiu Watykańskiemu maronicki ordynariusz Zahleh, bp Mansour Hobeika.