Przemoc fizyczna, agresja słowna – to widać. Bardziej raniące bywa jednak to, co znacznie trudniej dostrzec.
Traktowanie każdego duchownego jak „półświętego”, jak nadczłowieka, to bardzo groźna pokusa. Dla wszystkich. Kto jej ulega, wcześniej czy później dozna poważnego rozczarowania.
Arogancki szef, mobbing, dalekie dojazdy - na to godzi się wielu pracowników, bo bardzo boją się zwolnienia - informuje "Rzeczpospolita".
Nawet najgorsza prawda, z którą wspólnota potrafi się zmierzyć zgodnie z zasadami, które głosi, mniej przyniesie szkody, niż dużo mniejsze zło, ale ukrywane i ujawnione w atmosferze sensacji.
Nie chce tylko reagować na skutki, nie ogranicza się do leczenia objawowego, ale kładzie nacisk na zapobieganie.
Wiarygodny czy niewiarygodny? Były ministrant Piotr J. zeznał, że był wykorzystywany seksualnie przez księdza Henryka Jankowskiego. Elbląska prokuratura sprawdza wiarygodność świadka - dowiedziała się Rzeczpospolita.
Mam żal do Pani Marii R., że swoją prywatną zemstą na księdzu Henryku J. zrobiła krzywdę tysiącom uczciwych, wiernych Chrystusowi kapłanom, również mnie napisał ks. Henryk Kroll w liście opublikowany w sobotnim Dzienniku Bałtyckim.
Sarah Winter – współtwórczyni brazylijskiego odłamu radykalnego ruchu feministycznego Femen, mająca na swym koncie prowokacje antykościelne – poprosiła publicznie chrześcijan o wybaczenie za te wszystkie grzechy.
- Nie będę składał rekursu do Watykanu. Starczy już tego zamieszania, więcej szkód Kościołowi nie jest już potrzebne - powiedział wczoraj ks. Henryk Jankowski Gazecie Wyborczej.
Skoro Piotr zaparł się Boga i długo nie chciał się do tego przyznać, to znaczy, że wszystkim taka obłuda grozi. Ale w końcu i Kościół - jak kiedyś jego pierwszy papież - "zapłakał".