Wyimaginowane choroby i etyka
„Na sytym Zachodzie dyskutujemy o wyimaginowanych chorobach, podczas gdy ubogie narody cierpią na gruźlicę i malarię; nie chcemy mieć dzieci czy aby nas utrzymywano przy życiu, gdy tam, gdzie toczy się prawdziwa i dramatyczna walka, ludzie zmagają się o posiadanie dziecka i o to, aby nie umrzeć. Nasze potrzeby stają się tak dalekie od rzeczywistości, że przestają być zrozumiałe dla nas samych”. Tak profesor Carlo Bellieni, neonatolog ze Sieny, kończy na łamach „L'Osservatore Romano” swój artykuł na temat „kampanii reklamowych na rzecz aborcji i eutanazji”.