Sesja plenarna Papieskiej Rady ds. Rodziny o świadectwie i obecności dziadków ukazała potrzebę podtrzymywania ciągłości pokoleń.
Uczestniczący w niej bp Stanisław Stefanek w rozmowie z Radiem Watykańskim zauważył zbieżny punkt wystąpień wszystkich prelegentów. „Każde pokolenie jest twórcą i równocześnie dziedzicem. Przerywanie tego ciągu przekazywania sobie i mnożenia wartości jest niszczeniem relacji międzyludzkich i zubaża je” – podkreślił bp Stefanek. Ordynariusz łomżyński zwrócił uwagę, że dziecko, które wychowało się bez kontaktu z dziadkami jest o wiele uboższe, aniżeli to, które mogło wejść w historię rodziny. „Nie wystarczy też sama znajomość albumów, taśm lub zapisów elektronicznych. Chodzi o miłujące i żywe słowo, które przekazując historię, przekazuje też całą swoją osobistą relację” – powiedział bp Stefanek. Przytoczył też wypowiedź kard. Christiana Wiyghana Tumi z Kamerunu. Przyznał on, że Afryka nie ma bogatych bibliotek i archiwów, ale ma za to bardzo dobrze zabezpieczone dojście do swojej historii i równocześnie do dorobku duchowego pokoleń przez kontakt z dziadkami. Cała sesja Papieskiej Rady ds. Rodziny nakierowana jest na kulturotwórcze spojrzenie w przyszłość. Zdaniem bp. Stefanka jest to zupełnie nowa antropologia w stosunku do tego, co jest dzisiaj modne. Chce pokazać człowieka, który do końca swojego życia jest nie tylko sprawny, wartościowy, skuteczny, ale rozwija się własnym życiem, a potem wchodzi w życiorysy swoich synów i córek, także swoich wnuków. „Ten kulturotwórczy ciąg zabezpieczający pokoleniom dostęp do dorobku i wychodzący do przodu jest właściwie główną tezą tego zebrania” – podkreślił bp Stefanek.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.