Kościół Sri Lanki zwrócił się z apelem o międzynarodową solidarność z ofiarami katastrofalnych powodzi w tym kraju. Chodzi o ponad milion osób, które straciły wszystko i wymagają natychmiastowego wsparcia.
W niedzielę ulicami Chartumu - stolicy Sudanu - przeszły antyrządowe demonstracje. W kilku punktach miasta protestowały tysiące studentów. Kilkadziesiąt osób aresztowano. Policja użyła siły.
Dwóch administratorów portali pornograficznych zostało skazanych w Iranie na śmierć - podała w niedzielę agencja Irna, cytując prokuratora generalnego Abbasa Dżafariego Dolatabadina.
Trzęsienie ziemi o sile do 4,8 w skali Richtera, które nawiedziło w sobotę wieczorem północno-zachodnie Węgry, spowodowało pęknięcia ścian budynków w niektórych miejscowościach, ale nie zanotowano żadnych ofiar.
Szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton powiedziała w niedzielę, że USA pragnie spokojnego, uporządkowanego transferu władzy w Egipcie.
Ponad tysiąc demonstrantów zebrało się w niedzielę w centrum stolicy Egiptu, Kairze, żądając ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka. Jednak trwające od wtorku antyrządowe wystąpienia w Egipcie w niedzielę rano nieco zelżały.
Większość unijnych dopłat rolnych trafia do nielicznych wielkich producentów rolnych. Aż 81 proc. rolników w UE dostaje mniej niż 14,8 proc. całej, wynoszącej 39 mld euro, puli dopłat bezpośrednich, czyli mniej niż 5 tys. euro rocznie - wynika z raportu KE za 2009 r.
W okolicach miasta Jos, stolicy stanu Plateau w środkowej Nigerii w trakcie weekendowych zamieszek religijnych zginęło co najmniej 15 osób; młodzi napastnicy mordują ludzi wyciąganych z samochodów przed zaimprowizowanymi blokadami drogowymi.
Przywódca tunezyjskiej Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda), należącej do umiarkowanego ruchu islamskiego, 69-letni Raszid Ghannuszi, wrócił w niedzielę do ojczyzny z ponad 20-letniego wygnania w Wielkiej Brytanii.
Grupa członków Bractwa Muzułmańskiego, w tym siedmiu przywódców tej organizacji, zdołało wyjść w niedzielę z więzienia w Wasi el-Natroun, 120 km na północny-zachód od Kairu, gdy rodziny uwięzionych przypuściły atak na więziennych strażników.