Dość kuriozalne orzeczenie wydał wczoraj Trybunał Konstytucyjny Kolumbii.
Jestem na północy Kenii, na samej granicy z Etiopią. Ciężkie miejsce - piach, paru facetów z kałachami, wioski opuszczone, bo dwa miesiące temu zabito właśnie tu czterdzieści osób – pisze z Kenii dla GN Radosław Malinowski, koordynator i współzałożyciel HAART (Awareness Against Human Trafficking) organizacji zajmującej się przeciwdziałaniem handlowi ludźmi na obszarze Afryki Wschodniej.
Przedstawiciele administracji USA odpowiedzialni za walkę z terroryzmem są przekonani, że zabicie Osamy bin Ladena i kampania nalotów na bazy Al-Kaidy przybliżyły rychły upadek tej organizacji - podał w środę "Washington Post" powołując się na źródła rządowe.
Premier Rosji Władimir Putin jest bliski decyzji o kandydowaniu w wyborach prezydenckich; niektórzy są przekonani, że już ją podjął, gdyż wątpi w swojego protegowanego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa - pisze w środę Reuters, powołując się na poważne źródła.
122 kraje uznają Palestynę w granicach z 1967 roku - powiedział w środę prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. Oświadczył też, że władze Autonomii zwrócą się we wrześniu do ONZ z wnioskiem o przyjęcie Palestyny do grona państw członkowskich organizacji.
W brytyjskich klinikach masowo niszczy się ludzkie embriony, które w procesach zapłodnienia in vitro zostały uznane za materiał niepotrzebny – ujawnia chrześcijańska organizacja Christian Concern for our Nation.
Światowy Program Żywnościowy (WFP) wysłał w środę po południu pierwszy samolot z pomocą do stolicy dotkniętej suszą i głodem Somalii. Na pokładzie maszyny znajduje się 10 ton żywności.
Znany norweski pisarz i dziennikarz Jon Michelet, zajmujący się skrajnie prawicowymi ruchami, wydał w 1989 roku książkę opisującą masakrę na wyspie. "To przerażające podobieństwo do tego, co się stało w piątek na Utoi" - powiedział na antenie telewizji NRK.
Portugalskie służby bezpieczeństwa wraz z policją udaremniły zamach na Jose Manuela Barroso, który planowany był przez terrorystów arabskich w Porto, poinformował w środę dziennik "Jornal de Noticias".
Panie, jeśli wybieracie się do Paryża w spodniach musicie złożyć wniosek o pozwolenia na wjazd do miasta w portkach. Poważnie.