Przed tygodniem w felietonie Czechy, Morawy, Szkocja i Irlandia, a dziś… Liban. Skąd taki przeskok?
Wiwatujący tłum ze śpiewem „Hosanna Synowi Dawida!” otacza wjeżdżającego do Jerozolimy na osiołku Jezusa z Nazaretu. I co dalej?
Strażacy w sobotę przyniosą do kościoła „palmę” – cudzysłów wskazuje na symboliczne określenie, jako że palmy u nas nie rosną, a te pokojowe za małe na przestrzeń świątyni.
Dialog. Czyli dwugłos, prawda? A nie ustawianie partnera rozmowy w bokserskim narożniku.
…ma swoje wykręty. Czyli o naszych ze świętymi problemach.
O wpływie Zielonego Ładu na rolnictwo w Polsce mówią dr Wioletta Wrzaszcz i dr Konrad Prandecki.
... a czasem trzeba. Bo bez tego widać tyle, ile zza klapek na oczach widzi koń.
Ostatnio dużo reklam oglądałam, duużo więcej niż zwykle, przeziębieniowe uziemienie czasem tak ma. Wnioski oczywiście przygnębiające.
Czyli co ja mam z tymi patronami…
Kiedy sytuacja wydaje się po ludzku podbramkowa, na scenie pojawia się Boże światło.