Od kilkunastu lat do opolskiej kurii docierały skargi w związku z domniemanymi nieprawidłowościami w działaniu jednej ze wspólnot modlitewnych Odnowy w Duchu Świętym. Abp Alfons Nossol powołał komisję, która zbadała sprawę.
Co zrobić, gdy straciło się wszystko, czym do tej pory się żyło? Zacząć od nowa. Być może jakoś inaczej niż do tej pory. Ale przegrać można tylko na własne życzenie.
Pojawiają się nowe areopagi na których trzeba głosić Ewangelię. Jeśli jednak Ewangelia nie przemieni kultury pozostaniemy poganami przemalowanymi na chrześcijan.
Faktem jest, że w ostatnich latach zrobiono wiele, jeśli chodzi o estetykę naszych świątyń. Ale raz po raz trzeba toczyć boje z kolejnymi, wciskającymi się przez drzwi kościołów modami.
Z całą mocą jestem przeciw takiej interpretacji chrześcijańskiej tradycji i tożsamości, która występując przeciw ludziom zaprzecza samemu chrześcijaństwu!
W pełni identyfikuję z mocnym stwierdzeniem Benedykta XVI: „Tak nie jest i tak być nie powinno!”. Wierzę, że Bóg nie stwarza nikogo po to, aby umarł z głodu.
„Kościół przeciw tej tolerancji” – pisze dość enigmatycznie Piotr Pacewicz na łamach dzisiejszej „Gazety Wyborczej”. "Tej" – czyli właściwie jakiej? Wydaje mi się, że „tej” w wydaniu redaktora Pacewicza faktycznie jestem przeciwny.
Sprzeciw wobec skandalicznego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie krzyży we włoskiej szkole nasila się. Czy chrześcijanie różnych wyznań zjednoczą się przeciw deptaniu ich godności?
Rosyjscy prawosławni solidaryzują się z włoskimi katolikami w sprawie krzyży w szkołach. Anglikanie są gotowi stać się katolikami, o ile ich rodzima wspólnota nie przestanie popierać niemoralności. Dokąd zmierza ekumeniczny dialog?
Przychodzi do kancelarii interesantka i słysząc pani natychmiast reaguje. Jaka tam pani! Halina jestem. Zapomniał proboszcz?