Dla jednych jest bliski, wielki, piękny, dobry. Dla innych jest daleki, wrogi, budzi niechęć i lęk.
Może warto sobie przypomnieć, że przez osiem lat wojna na Ukrainie była w oczach świata zapomnianym konfliktem.
Po Soborze opublikowano wiele instrukcji, dyrektoriów i listów. Mimo to stan liturgii jest jaki jest.
Naśmiecone? A ile w tym moich śmieci?
Wielu z nas chce być kimś wielkim, a jest tym, kim jest.
Tylko czy ten dom jeszcze stoi? A witraż jak? Ok?
Okres wielkanocny to okazja do odkrywania tryumfu Zbawiciela w naszej codzienności.
Nie tylko spadkiem powołań kapłańskich i zakonnych martwić się trzeba.
Mimo wojny istota kapłaństwa się nie zmienia, wojna multiplikuje jedynie możliwości jego realizacji.
Mój licealny katecheta profesorem nie był. Niekiedy z dumą mówił o sobie, że jest zwykłym księdzem.