Pzed nami Wielki Piątek. Może powinien być to dzień wolny od pracy, dzień ciszy i refleksji?
Papież Franciszek, a za nim dyplomacja watykańska, ostatnio dość często powtarza, że zanim rozbroimy armie, trzeba rozbroić słowa.
... i mamy ulewę.
Czyli właściwie jak? Nie wiedzieć czemu, tradycyjnie narzekamy. I w ogóle tradycyjnie jesteśmy na nie. Albo przynajmniej na nie będę, nie zamierzam, nie chcę. Jesteśmy narodem pracoholików malkontentów wiecznie szukających sobie zajęcia.
Tolerancja, wielokulturowość, szacunek dla różnych wyznań i religii... Bla, bla, bla?
Otrzymaliśmy od Boga dar wzroku, który stanowi nasze bogactwo. Może się okazać pomocą, jak i przeszkodą.
Maciek swego czasu ożenił się, potem zostawił rodzinę i zamieszkał sam. Stwierdził, że jego podstawowa orientacja jest inna.
Algorytmy podważyły dogmat: to nie człowiek odpowiada za globalne ocieplenie.
Nie wystarczy zmienić mentalność nadopiekuńczych rodziców. Trzeba zmienić także nadopiekuńczy system.
Po dwudziestu latach od śmierci świętego Jana Pawła Jego styl tchnie świeżością.