Polityka rodzinna to jedno z tych pól, gdzie państwo i Kościół powinny się spotkać - powiedział KAI bp Wojciech Polak w nawiązaniu do wczorajszej wypowiedzi prezydenta Komorowskiego, który oświadczył, że polityka rodzinna nie może być źródłem oszczędności państwa. Sekretarz Episkopatu dodał, że z nadzieją odbiera tę wypowiedź, która jest wyrazem troski głowy państwa o polską rodzinę.
A oto pełen tekst wypowiedzi dla KAI bp. Wojciecha Polaka, sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski:
KAI: Jak Ksiądz Biskup odebrał wczorajszą wypowiedź Bronisława Komorowskiego, w której prezydent oświadczył, że polityka rodzinna jest jednym ze „strategicznych tematów” i „najważniejszych wyzwań, przed jakim stoi Polska” oraz, że nie może być ona źródłem oszczędności w dobie kryzysu?
Bp Wojciech Polak: Wypowiedź Pana Prezydenta jest bardzo istotna, gdyż jest wyrazem troski Głowy Państwa o rodzinę. Przyjmuję ją z nadzieją, gdyż troska o rodzinę jest od zawsze priorytetem duszpasterskiego działania Kościoła.
Na potrzebę polityki rodzinnej zwracaliśmy uwagę w ostatnich latach na niemal wszystkich spotkaniach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. Przedstawiciele Kościoła podkreślali, że kwestia zapewnienia godziwych warunków rodzinie jest niezbędna, by mogła ona spełniać swą rolę. Strona kościelna i państwowa powołały zespół ekspertów ds. polityki rodzinnej, w skład którego weszli eksperci obu stron. Podczas spotkania Komisji Wspólnej w listopadzie 2008 r. podpisano wspólną deklarację o potrzebie polityki rodzinnej.
Deklaracja ta wyznaczyła priorytetowe kierunki polityki rodzinnej, niezbędnej wobec grożącego Polsce załamania demograficznego. Obie strony uznały, że jak najszybciej należy zwiększyć nakłady z budżetu na rodzinę, gdyż w Polsce kształtują się one znacznie poniżej średniego poziomu krajów Unii Europejskiej. Podkreślono, że szczególnej pomocy materialnej należy udzielić rodzinom wielodzietnym, w których wychowuje się jedna trzecia polskich dzieci, a których sytuacja jest najtrudniejsza.
A dlaczego Kościołowi tak bardzo zależy na polityce prorodzinnej?
- Gdyż przyszłość społeczeństwa i przyszłość Kościoła idzie poprzez rodzinę. Rodzina jest podstawową komórką społeczeństwa i najlepszym środowiskiem rozwoju człowieka. Kościół wspiera rodzinę, gdyż widzi w niej wielką nadzieję. W rodzinie człowiek powoływany jest do życia, jest ona miejscem jego wszechstronnego rozwoju. Jest środowiskiem wychowawczym, w którym kształtuje się odpowiedzialność człowieka za siebie, za los innych i los społeczeństwa – tej wielkiej rodziny rodzin w jakiej żyjemy.
A więc polityka rodzinna to jedno z tych pól, gdzie wysiłki państwa i Kościoła mogą się spotkać?
- Nie tylko mogą, ale powinny się spotkać. Wspieranie rodziny powinno być priorytetowym zadaniem zarówno Kościoła, jak i państwa. Kościół zabiera głos w trosce o rodzinę na wiele sposobów - poczynając od prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, poprzez upominanie się o prawo do wychowania w rodzinie, itp. Bardzo wiele elementów katolickiego nauczania służy promocji rodziny.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.