Jako symbol "powolnego pojednania między Kościołem katolickim a władzami komunistycznymi" na Kubie agencja AFP relacjonuje wydarzenie, jakim stała się zakończona w piątek w Hawanie pięciomiesięczna peregrynacja figury Matki Bożej Miłosiernej z El Cobre.
"Dzięki Bogu, czasy się zmieniają" - powiedział arcybiskup Hawany, kardynał Jaime Ortega podczas koncertu na placu katedralnym na hawańskim Starym Mieście, którym powitano w stolicy figurę patronki Kuby.
Została nią ogłoszona przed 400 laty.
Była to pierwsza jej peregrynacja od 60 lat. Trwała pięć miesięcy, w ciągu których figura przebyła 28 000 kilometrów.
Jak podały władze kościelne, była adorowana publicznie w 300 miejscach, m.in. na słynnym hawańskim placu Rewolucji, przez pięć milionów kubańskich katolików spośród 11,2 mln ludności wyspy.
Znaczna część kubańskich katolików to wyznawcy religii synkretycznej, w której chrześcijaństwo łączą z kultami animistycznymi afrykańskiego, głównie nigeryjskiego pochodzenia.
Znakiem zmieniającej się na Kubie atmosfery wokół Kościoła katolickiego jest fakt, że wśród osób, które uczestniczyły w uroczystościach organizowanych w różnych miejscach na wyspie z okazji peregrynacji świętej figury było wielu czołowych działaczy Komunistycznej Partii Kuby (KPK).
Kardynał Ortega podkreślił, że odbywały się one "na znak pokoju i pojednania" w społeczeństwie kubańskim przed zbliżającą się wizytą Benedykta XVI.
Papież odwiedzi Kubę i Meksyk przed Wielkanocą 2012 roku, prawdopodobnie w dniach 23-29 marca.
Do 1991 roku wierzący i praktykujący katolicy nie byli przyjmowani do KPK, jedynej partii politycznej istniejącej legalnie na Kubie. Od tego czasu nie jest ona już partią "ateistyczną", lecz ma zapisane w statucie: "laicka".
Według zagranicznych obserwatorów w Hawanie, Kościół katolicki stał się stopniowo od wizyty papieża Jana Pawła II na Kubie w styczniu 1998 roku jedynym interlokutorem politycznym władzy panującej na wyspie.
Ocieplenie stosunków rozpoczęło się w latach 90., ale prawdziwa odwilż rozpoczęła się od wizyty papieża Polaka.
7 stycznia, jak zapowiedział w Wigilię Bożego Narodzenia tego roku arcybiskup Santiago de Cuba i przewodniczący Kubańskiej Konferencji Biskupów Katolickich Dionisio Garcia Ibanez, rozpocznie się na wyspie Maryjny Rok Jubileuszowy.
Abp Garcia Ibanez ogłosił to w dłuższym wystąpieniu w kubańskiej telewizji publicznej, wzywając wiernych do udziału w pielgrzymkach do sanktuarium Matki Bożej Miłosiernej w El Cobre, sanktuarium znajdującym się na terenie jego archidiecezji na wschodnim krańcu wyspy.
"W Maryjnym Roku Jubileuszowym Bóg wzywa wszystkich bez wyjątku Kubańczyków (...) na spotkanie z naszymi chrześcijańskimi korzeniami" - powiedział hierarcha.
"Powinny nas zainspirować do pracy dla sprawiedliwej i pokojowej przyszłości, do pojednania i jedności całego narodu" - podkreślił arcybiskup Santiago de Cuba w swym orędziu telewizyjnym.
Wezwał w nim Kubańczyków do należytego przygotowania się do powitania papieża Benedykta XVI, który odwiedzi wyspę z okazji Roku Maryjnego.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.