Reklama

Demonstracja w Budapeszcie

100 tysięcy ludzi zebrało się w poniedziałek wieczorem w Budapeszcie na apel partii opozycyjnych i organizacji obywatelskich na wiecu protestacyjnym pod budynkiem opery w Budapeszcie, w której równocześnie odbywały się uroczystości związane z nową konstytucją.

Reklama

Tłum skandował: "Precz z Orbanem", "Orbanizacja", "Dyktator".

Opozycja jest zaniepokojona, że rządząca partia Fidesz "osłabia demokratyczne instytucje i cementuje swoją władzę".

Lider Ruchu Węgierskiej Solidarności, wzorowanego na polskiej Solidarności, zrzeszającego związki zawodowe, organizacje pozarządowe i prywatne osoby, Peter Konya powiedział na wiecu, że "z radością wita długo nieobecną współpracę pomiędzy ugrupowaniami społecznymi i partiami demokratycznej opozycji".

"Orban i jego rząd zapomnieli, że władza należy do ludzi, i my ją im odbierzemy" - podkreślił Konya.

Centroprawicowy Fidesz, na którego czele stoi premier Viktor Orban, zdobył dwie trzecie głosów w wyborach parlamentarnych w 2010 roku i przeforsował wiele ustaw, wywołując zarówno w kraju, jak i za granicą oskarżenia, że podważa zasady mechanizmów wzajemnej kontroli władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej.

Ustawa zasadnicza, która obowiązuje od 1 stycznia tego roku, wprowadza nowe regulacje, które Fidesz nazywa zakończeniem procesu demokratyzacji, rozpoczętego wraz z upadkiem komunizmu w 1989 roku.

Wiec zorganizowała Koalicja Demokratyczna (DK) byłego socjalistycznego premiera Ferenca Gyurcsanya, socjaliści (MSZP) i zieloni z LMP (Polityka Może Być Inna) oraz ruchy społeczne. Według organizatorów w demonstracji uczestniczyło sto tysięcy ludzi.

Socjalistyczny poseł do parlamentu Timor Szanyi zaapelował do uczestników wiecu, aby powstrzymali się od własnych apeli i skupili się pod wspólnym hasłem: "Republika Węgierska pewnego dnia powróci".

W nowej ustawie zasadniczej zmieniono nazwę państwa z Republiki Węgierskiej na Węgry.

W ostatnich dniach w parlamencie przegłosowano ustawy o banku centralnym, swobodach religijnych, zbrodniach komunistycznych oraz funkcjonowaniu parlamentu. Ta ostatnia ustawa wyraźnie faworyzuje rządzącą partię. Ustawa o banku centralnym zwiększa wpływ rządu na politykę pieniężną. Wcześniej ograniczono uprawnienia Trybunału Konstytucyjnego.

W grudniu poparcie społeczne dla Fideszu spadło do 18 procent, jednak podzielona opozycja nie jest zdolna do wykorzystania tej sytuacji, a 54 procent społeczeństwa nie wie, kogo poprze. Analitycy uważają, że elektorat ten mogą zagospodarować oddolne ruchy społeczne.

 

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama