Kaplica przy Górze Krzyży pod Szawlami na północy Litwy, gdzie w 1993 roku papież Jan Paweł II odprawił Mszę świętą, została uznana za zabytek i w związku z tym będzie zachowana dla przyszłych pokoleń.
Jak poinformował we wtorek PAP przewodniczący litewskiej Rady ds. Oceny Zabytków Kultury Materialnej Romas Pakalnis, "tuż przed Nowym Rokiem drewniana, zniszczona kaplica została wciągnięta do rejestru zabytków kultury".
"Ten obiekt nie posiada wartości artystycznej, czy architektonicznej, ale ma wartość historyczną. Uważam, że zachowanie go dla przyszłych pokoleń jest decyzją słuszną" - powiedział Pakalnis.
Dyskusja o losie kaplicy, która przez lata stała bezużytecznie i niszczała, rozgorzała po tym, gdy przed kilkoma miesiącami samorząd rejonu szawelskiego podjął decyzję o jej wyburzeniu. Decyzji tej sprzeciwił się architekt kaplicy Algimantas Jukna, a także miejscowa ludność, która zebrała blisko 2,5 tysięcy podpisów przeciwko wyburzeniu kaplicy.
Swe poparcie dla jej odbudowy wyraziło m.in. litewskie MSZ. W ocenie szefa litewskiej dyplomacji, "kaplica jest ważnym historycznym i kulturalnym śladem, jej uporządkowanie i zachowanie przyczyni się do zachowania pamięci o wizycie papieża na Litwie".
Kiedy zostanie przeprowadzona renowacja kaplicy i ile będzie to kosztowało, jeszcze nie wiadomo. Dyrektor Departamentu Dziedzictwa Kulturowego przy Ministerstwie Kultury Litwy Diana Varnaite poinformował PAP, że "obecnie, jak najszybciej, należy określić właściciela tego obiektu, bo dotychczas jest on +bezpański+".
Góra Krzyży to nieduże wzniesienie, na której stoją dziesiątki tysięcy krzyży, ustawione tu w różnych intencjach przez Litwinów, ale też przez obcokrajowców. W 1993 roku miejsce to rozsławił papież Jan Paweł II, który podczas pielgrzymki na Litwę odprawił tu mszę świętą i ustawił swój krzyż.
Pierwszy krzyż na wzniesieniu, nazwanym potem Górą Krzyży, postawiono w roku 1430 w związku z przyjęciem chrztu przez Żmudź; wzniesiono tam wówczas kapliczkę, nad którą górował wielki krzyż. W 1831 roku, po upadku powstania listopadowego, zaczęto tam masowo ustawiać kolejne krzyże. Od tego czasu stale ich przybywa. Krzyże są stawiane na wzniesieniu, bądź zawieszane na już stojących. Są różnej wielkości - od kilkumetrowych do miniaturowych. Ustawia się je w różnych intencjach - jako symbole czy wota.
W okresie sowieckim władze próbowały zlikwidować to miejsce, mimo to krzyży wciąż przybywało. Obecnie trudno określić ich dokładną liczbę. Niektórzy oceniają, że samych stojących jest 50 tys., a licząc razem z położonymi i powieszonymi - blisko 200 tysięcy.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.