Około 9 w Oslo ma się rozpocząć proces zamachowca z wyspy Utoya. Breivik nie ma zamiaru przepraszać, bo nie żałuje tego, co się stało - mówi jedna z jego obrończyń
Łącznie zginęło 77 osób. Zgodnie z norweskim prawem Breivikowi grozi maksymalnie 21 lat więzienia. Jednak w przypadku stwierdzenia niepoczytalności, trafi on do zakładu psychiatrycznego. Były już dwie odmienne opinie biegłych na temat jego stanu psychicznego. W jednej specjaliści uznali go za niepoczytalnego, w drugiej, wręcz przeciwnie. Psychiatrzy będą dziś obecni na sali rozpraw. Zmieści się na niej w sumie kilkaset osób. Wśród nich będzie kilkunastu krewnych tych, których Breivik zamordował.
Najprawdopodobniej sam Breivik dziś nie będzie zeznawał. W czasie rozprawy będzie przebywał w oddzielnym pomieszczeniu za pancernym szkłem. Wokół budynku sądu zostanie zamkniętych kilka ulic, a każdy uczestnik procesu zostanie szczegółowo skontrolowany. Proces Breivika będzie transmitowany do kilkunastu innych sądów. Ma potrwać około dziesięciu tygodni. Będzie kosztował około stu milionów koron - informuje TVN 24.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.