Do sanktuarium w Kałkowie-Godowie przywiezione zostały z Włoch relikwie św. Filipa Smaldone, patrona głuchoniemych. Mszy świętej w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej - Pani Ziemi Świętokrzyskiej w Kałkowie-Godowie przewodniczył 21 kwietnia biskup radomski Henryk Tomasik
Pielgrzymka i nawiedzenie relikwii było największym wydarzeniem religijnym dla głuchych w ciągu ostatnich lat. Uczestniczyło w niej kilka tysięcy osób, również grupy niesłyszących z Włoch.
Do godowskiego sanktuarium zostały przywiezione relikwie św. Filipa Smaldone, które pochodzą z sanktuarium w Lecce. Opiekują się nimi siostry Salezjanki od Najświętszych Serc. Jest to zakon, którego zadaniem jest praca wśród niesłyszących. Relikwie powrócą do Włoch, zaś w Polsce pozostanie 20 relikwiarzy, które trafią do ośrodków duszpasterstwa głuchoniemych.
Witając wiernych, kustosz sanktuarium i duszpasterz głuchoniemych ks. infułat Czesław Wala powiedział, że sanktuarium przeżywa dzisiaj historyczny dzień, który wnosi w dzieje tego miejsca nowe duchowe wartości - ukazania Bogu, jak trzeba kochać człowieka, w tym głuchoniemego.
Z kolei ks. Jan Sołtysik, krajowy duszpasterz niesłyszących i niedosłyszących wyraził nadzieję, że kult św. Filipa Smaldone pomoże wszystkim w pogłębianiu wiary. - Niech przykład świętego, który służył osobom głuchym, będzie i dla nas wzorem w codziennym życiu. Niech te relikwie będą dla nas okazją do modlitwy w zdobywaniu nieba - powiedział ks. Sołtysik.
W homilii biskup Henryk Tomasik powiedział, że Bóg obdarował osoby niesłyszące dobrym i wrażliwym sercem. - Dziękujemy Bogu za wrażliwe serce, głębokie spojrzenie i dłoń pełną dobra, błogosławieństwa, dłoń obdarowującą kontaktem i porozumieniem. Tu, w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej prosimy o to, aby nasze serca były podobne do Jej serca. Prosimy o siłę potrzebną do tego, aby nie tylko w ciszy serca mówić "Ojcze nasz", ale także, aby wypowiadać tę modlitwę całym życiem i każdym czynem - mówił biskup radomski.
Przyjazd relikwii do Polski nadzorował ks. Grzegorz Sokalski z diecezji gliwickiej. Szacuje, że w Polsce jest ok. 60 tys. głuchoniemych. Praktycznie w każdej diecezji w Polsce istnieje duszpasterstwo głuchoniemych.
W pielgrzymce uczestniczył m.in. ks. Mario Tetti z Rzymu, duszpasterz niesłyszących. - Mogę powiedzieć, że jestem zarażony duchowością świętego Filipa Smaldone. Prowadzę opiekę duszpasterską wśród głuchoniemych. Ten dzień jest dla mnie podwójnie wyjątkowy, nie tylko z powodu peregrynacji, ale dzisiaj mija również 10 lat od moich święceń, których dokonał bł. Jan Paweł II. Dlatego cieszę się, że jestem na polskiej ziemi, która wydała tylu świętych - powiedział ks. Tetti.
Celem peregrynacji relikwii ma być ożywienie duszpasterstwa niesłyszących. To właśnie na terenie sanktuarium znajduje się duże środowisko głuchoniemych. Istnieje tam m.in. dom dla niesłyszących. Ponadto co roku w pierwszą niedzielę lipca przybywa tam ogólnoświatowa pielgrzymka osób niesłyszących. Tu 5 lipca 1997 roku Zarząd Główny Polskiego Związku Głuchych zorganizował ogólnopolską pielgrzymkę osób niesłyszących. Przybyło wówczas ok. 800 niesłyszących z różnych regionów Polski ze swoimi duszpasterzami. Od 2010 roku pielgrzymka głuchoniemych miała charakter międzynarodowy, bowiem uczestniczyli w niej głuchoniemi z Irlandii, Włoch, Kanady i USA.
Św. Filip Smaldone urodził się 27 lipca 1848 r. Pochodził z Neapolu. Jako kapłan zdobył doświadczenie pedagogiczne i założył specjalny dom dla głuchoniemych. W 1885 r. przeprowadził się do Lecce, gdzie razem z trzema kobietami prowadził zakład dla niesłyszących. Biskup Lecce zatwierdził nową wspólnotę i tak powstał zalążek zgromadzenia Sióstr Salezjanek od Najświętszych Serc. Jest to zakon, którego zadaniem jest praca wśród niesłyszących. Ks. Smaldone otwierał kolejne domy, do których przyjmowano głuchonieme dzieci z ubogich rodzin, a z czasem również niewidome oraz sieroty i dzieci porzucone przez rodziców. Zmarł w Lecce 4 czerwca 1923 r. 15 października 2006 r. Benedykt XVI dokonał jego kanonizacji.
"Czuję się prawdopodobnie tak, jak Polacy, gdy wybrano św. Jana Pawła II."
Ustalenia, które pozwalają na wwóz większości ukraińskich towarów do UE bez cła tracą moc 6 czerwca.
Mieszkańcy regionów terroryzowanych przez zbrojne bandy założyli w stolicy "obóz protestacyjny".
Malijskie Siły Zbrojne (FAMA) wraz z rosyjskimi najemnikami aresztowały ok 100 mężczyzn.
Turecka policja zatrzymała 97 studentów Uniwersytetu Bosforskiego w Stambule .
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg mógł dokonać nadinterpretacji.