6 milionów złotych kosztował parking na 148 samochodów, wybudowany pod pałacem cystersów w Rudach (Śląskie). - Było warto - przekonuje były marszałek województwa śląskiego, Bogusław Śmigielski, czytamy w "Dzienniku Zachodnim".
Cena może przerażać, ale razem z parkingiem powstały obiekty mu towarzyszące, które przygotowano z myślą o całych rodzinach. - Pawilon z informacją turystyczną, przestrzeń edukacyjna - wylicza gospodarz Pocysterskiego Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach, ks. Jan Rosiek. Podczas gdy dzieci mogą skorzystać z linowego miniparku, rodzice mogą przystanąć przed wielkim kołem młyńskim, symbolizującym dawne machiny wodne cystersów, lub usiąść pod jedną z ośmiu nowych wiat w parku.
- Rudy to ważne miejsce na mapie Śląska - przekonuje Śmigielski i przyznaje, że na pytanie "co warto zobaczyć na Śląsku?", Rudy wymienia, zawsze jako jedne z pierwszych.
A turyści w Rudach się nie zgubią. Do ich dyspozycji jest 50 palmtopów pomocnych w zwiedzaniu obiektu, 4 info-kioski.
Inwestycja była możliwa dzięki staraniom diecezji gliwickiej, która wcześniej zdobyła już unijne pieniądze na odbudowę pałacu cystersów.
Obiekty w Rudach powstały w ramach projektu "Południowo - Zachodni Szlak Cystersów", w którym uczestniczy 12 gmin z czterech województw. Koszt całego projektu to 31 mln zł, dotacja unijna to 27 mln. Inwestycja w Rudach jest największa.
Nowy raport dokumentuje okropności, których świadkami byli pracownicy Lekarzy bez Granic.
Za co? Ten miał go przekonywać, że w Strefie Gazy nie ma głodu.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestowały w czwartek wieczorem tysiące Izraelczyków.
Herszt gangów terroryzujących Haiti grozi obaleniem Tymczasowej Rady Prezydenckiej.
Rada Konstytucyjna zablokowała zezwolenie na używanie pestycydu zwanego "zabójcą pszczół".