Przygotowania do sprzedaży jedynego pozostałego w wojsku po katastrofie smoleńskiej Tu-154 zostaną wstrzymane do zakończenia śledztwa prokuratury - poinformował w poniedziałek szef MON Tomasz Siemoniak.
"Uzgodniliśmy z Andrzejem Seremetem (prokuratorem generalnym - PAP), że ten samolot pozostanie do dyspozycji prokuratury aż do zakończenia śledztwa; do tego czasu nie będą podejmowane żadne czynności związane ze sprzedażą" - powiedział Siemoniak dziennikarzom po spotkaniu z prokuratorem generalnym.
Minister dodał, że przygotowania do sprzedaży zostaną wznowione, "kiedy prokuratura poinformuje nas, że śledztwo zostało zakończone".
Po katastrofie smoleńskiej uznano, że utrzymywanie jedynego egzemplarza Tu-154M Lux jest bezcelowe. W sierpniu ub. r. MON postanowiło przekazać samolot o numerze bocznym 102 Agencji Mienia Wojskowego, która przystąpiła do przygotowywania oferty handlowej. Pod koniec ub. r. prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej poinformowała, że biegli chcą jeszcze korzystać z samolotu przy badaniach. Od tamtej pory samolot pozostaje do ich dyspozycji.(PAP)
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.